Przestańmy się oszukiwać!
❌Nikt z nas nie rodzi się z maszyną do szycia w ręku.
❌Talentów nie da się kupić za pieniądze!
Ale wielu rzeczy można się nauczyć. Talenty są przereklamowane, a mówienie, że „coś ci się udało, bo jesteś taka zdolna”-jest niesprawiedliwe, bo tak naprawdę umniejsza to Twojej pracy i wysiłkowi, który wkładasz w szlifowanie swojego warsztatu.
Być może czasem łapiesz się na myśli, że fajnie byłoby zacząć szycie. Przecież to nie może być takie trudne! Cudownie jest umieć samodzielnie zrobić coś pięknego w unikatowym stylu! I wypełniona radością z tego pomysłu, szybko zauważasz, że nie wiesz jak postawić ten pierwszy krok…Od czego właściwie zacząć?
Albo…pierwsze kroki masz już za sobą i w głowie coraz śmielej tli się marzenie o dorobieniu sobie paru groszy na swoich szyciowych umiejętnościach…lub może nawet o stworzeniu własnej pracowni!? Linii produktów z własnym logo! Na samą myśl rosną Ci skrzydła, gotowość do działania i czujesz, że latasz 5 cm nad ziemią. Znam to! To właśnie to uczucie wiele lat temu zaprowadziło mnie z etatu do pracy na swoim.
Ale….nie wszystko było łatwe i kolorowe. Były momenty, że żałowałam tej zmiany. Do tej pory zdarza mi się, że mam ochot to wszystko rzucić w diabły. Jednak na koniec dnia nie zamieniłabym tego na żadną inną pracę na świecie! Ta droga była długa i kosztowna.
Myślisz sobie, że od początku wszystko mi wychodziło⁉️
Wydaje Ci się, że na swoim koncie nie mam wpadek, nieudanych projektów albo reklamacji⁉️
Sądzisz, że nigdy nie popłynęłam w nadmiarowe kupowanie wszystkich materiałów, bo piękne, kolorowe, sezonowe i natychmiast musiałam je mieć⁉️ Co skutkowało piętrzącymi się stosami szmat w pracowni, z którymi nie umiałam sobie poradzić… A potem wszystko lądowało na grupkach w celu odsprzedaży za półdarmo, albo co gorsza w śmietniku, co powodowało u mnie ogromne wyrzuty sumienia…
Ponad to myślałam, że jeśli coś uszyję, to już jestem mistrzem i mogę pędzić ze sprzedażą, nie zważając na to czy mam właściwy sprzęt, czy dana rzecz jest zrobiona prawidłowo, z właściwych materiałów, z użyciem adekwatnych nici, dzięki którym szwy będą wytrzymałe… Nic tylko lecieć, odcinać kupony i liczyć pieniążki na koncie. To niestety tak nie działa. Rynek natychmiast weryfikuje wszelkie niedociągnięcia, a konkurencja zaciera rączki mogąc wykorzystać moje słabe strony.
Co więc zrobiłam, żeby z „przaśnych uszytków” przejść na poziom produktów premium?
1️⃣Przede wszystkim zatroszczyłam się o swój warsztat. Produkt po prostu musi być dobry i tu nie ma dróg na skróty. Więc ćwiczyłam, dokształcałam się, budowałam swoje umiejętności.
2️⃣Postarałam się o dobry sprzęt adekwatny do produktów,które wykonuję, więc niezbędna była kompletacja odpowiednich maszyn.
3️⃣Potem testy, nauka, próby, szlifowanie umiejętności. Każdy mój wybór zaczął być dokładnie przemyślany. Kupując materiały nie brałam „co popadnie”, bo ładne i mi się podoba, ale zawsze najpierw konfrontowałam chęć zakupu ze swoimi celami! Czy ten materiał rzeczywiście nadaje się do celu, w którym chcę go użyć? Czy nie będzie za słaby? Czy na pewno wytrzyma użytkowanie przez lata? Czy będzie adekwatny do wykonania modelu, który sobie zaplanowałam…a może technika szycia lub jego struktura jednak wyklucza go z takiego użytku?
4️⃣Nauczyłam się patrzeć na projekty całościowo, strategicznie. Zaczęłam kompletować zasoby pracowni tak, by móc je jak najlepiej wykorzystać i by były uniwersalne do wszystkich moich projektów. Dzięki temu skończyło się przepalanie budżetu na piętrzące się stosy niepotrzebnych materiałów i dodatków, a zaczęło się strategiczne i racjonalne planowanie, dzięki czemu ten sam budżet był o wiele lepiej wykorzystywany.
5️⃣Zajęłam się też poszukiwaniem swojego stylu, dzięki czemu moje projekty z daleka i na pierwszy rzut oka były rozpoznawalne. Bo nawet szyjąc ponadczasowe modele, które od lat znają wszyscy – wciąż jest masa przestrzeni, żeby się wyróżnić i tworzyć produkty niepowtarzalne, we własnym unikatowym stylu. Doborem odpowiednich kształtów, kolorystyką, wzorami – możemy tworzyć cudowne kolekcje, zestawy, których nie ma nikt inny!
Cała ta droga zajęła mi lata. Najważniejsza w tym wszystkim i tak jest po prostu praktyka, poszerzanie swoich umiejętności i szlifowanie warsztatu. Tego oczywiście nie mogę za Ciebie zrobić. Ale mogę znacząco skrócić Twoją drogę nauki szycia wielu modeli toreb, nerek oraz plecaków. Oczywiście możesz podążać drogą prób i błędów. Będzie ona dłuższa i bardziej kosztowna, ale jest możliwa do przejścia. Możesz też szybciej i taniej skorzystać z moich opracowanych, gotowych wykrojów i wideo instrukcji szycia, które w formie rozbudowanych kursów oraz uproszczonych tutoriali, znajdziesz na mojej stronie. Dla wielu szyjących stały się one źródłem inspiracji i bazą do dalszego rozwoju umiejętności.
Nazywam się Kamila Plasun i od ponad 10 lat zajmuję się szyciem toreb, nerek i plecaków w swojej pracowni, a od 5 lat tworzę także wykroje i kursy szycia online dzieląc się swoimi najlepszymi projektami z innymi szyjącymi. Już ponad 3000 osób aktywnie korzysta z moich gotowych rozwiązań i z powodzeniem szyje dla siebie, dla najbliższych oraz dla klientów w swoich pracowniach.
Aktualnie w bazie mamy już ponad 70 modeli plecaków, toreb i nerek i liczba ta ciągle rośnie, ponieważ systematycznie dokładane są nowe projekty.
W każdym miesiącu [1️⃣3️⃣ dnia miesiąca] znajdziesz u mnie ciekawą promocję, więc zachęcam do odwiedzin mojej strony, gdzie znajdziesz informacje o nowościach oraz o atrakcyjnych zniżkach.
Czasu zawsze jest za mało…
W szyciu lepiej żałować popełnionych błędów niż tego, że się nie spróbowało…
Do zobaczenia na lekcjach szycia online!
Kamila

Przestańmy się oszukiwać!
- Post published:25 lutego, 2025
- Post category:pracownia - firma, marka, biznes